
Joy, czyli radość, może być uśmiechem na twarzy ukochanej osoby lub uczuciem po zobaczeniu wspaniałego krajobrazu.
W perfumach Dior Joy radość jest oddana jako światło, miękkość i energia. Francois Demachy doskonale uchwycił te trzy elementy. Szkoda tylko, że nie zrobił tego jako pierwszy, bo Christian Dior JOY by Dior pachnie jak perfumy wzięte z kolekcji istniejących już perfum damskich Chanel.
dior joy nuty zapachowe
Nuta głowy
bergamotka, mandarynka
Nuta serca
róża, jaśmin, liść czarnej porzeczki, brzoskwinia
Nuta bazy
drzewo sandałowe, piżmo, cedr, paczula, benzoes
A gdyby tak połączyć najpopularniejsze perfum na świecie i stworzyć z nich nową esencję? W perfumach damskich Christian Dior JOY by Dior znajdziesz ulubione zapachy ostatnich lat.
Czytając recenzje perfum, natknęłam się kiedyś na porównanie któryś z nich do biznesowego hotelu. W takim hotelu każdy pokój wygląda tak samo - jest nienagannie czysty, ma neutralne kolory, elegancką pościel i ręczniki, minimalistyczne umeblowanie. Czego nie ma to dusza i charakter.
Nigdy nie myślałam w ten sposób o perfumach, dopóki nie przetestowałam JOY by Dior. Badania rynku mówią, że wszyscy uwielbiają cytrusy - Francois Demachy otwiera zapach gorzką pomarańczą. Kwiaty! Wszyscy kochają różę i jaśmin - Francois Demachy wrzuca je do serca w taki sposób, aby każdy poczuł się w nich wygodnie. Najbezpieczniejsza baza, którą możesz sobie wyobrazić? O tak, miękkość drzewa sandałowego owinięta w lniane piżmo - bierzemy!
JOY by Dior to naprawdę dobre perfumy dla kobiet, bo czerpią garściami z dorobku innych perfum - do bólu naśladują markę Chanel. Niestety są odtwórcze i przez to naprawdę nudne.
Jak pachnie woda perfumowana Christian Dior JOY by Dior?
Wibrujące kwiaty i owoce
W nutach głowy radość jest interpretowana jako połączenie gorzkiej bergamotki i słodkiej mandarynki nasyconej kroplą aldehydów (nie wiem jak Wy, ale ja je czuję).
W sercu zapachu Joy główną rolę odgrywa esencjonalna róża i hipnotyzujący jaśmin. Nuty zapachowe owoców i kwiatów mieszają się i tworzą bardzo przyjemny, jasny zapach.
Kremowy szal z nutami drewna
Charakterystyczną nutą kompozycji jest drzewo sandałowe. Jego gładki, kremowy aromat rozkosznie owija się wokół ciała jak miękki szal.
Łącząc się z cedrem i paczulą przenosi do lasu. Nie ma on jednak nic wspólnego z tajemnicą i niebezpieczeństwem, natomiast bliżej mu do Disneyowskich obrazów o Śpiącej Królewnie.
Piżmowy spokój
Piżma w perfumach bywają problematyczne. Jedne z nich kładą nacisk na zwierzęcą zmysłowość, inne pachną czystością i mydłem.
Białe piżma wykorzystane podczas produkcji Joy by Dior nie dominują, są raczej jak dopełnienie jaśminu. Momentami przypomina mi J’adore Touche de Parfum.
Dobrze łączą się z pozostałymi nutami, co w efekcie przynosi intymny zapach, jak delikatny podpis.

Wielu recenzentów perfum mówi wprost - Dior Joy to lżejsza i bardziej uniwersalna wersja Chanel Allure. Ja zgadzam się z nimi w 100 procentach!
Nie tylko róża i jaśmin dokładnie odwzorowują teksturę zapachową tej kompozycji, ale i drzewna baza. Zachowany jest nawet kontrast między słodkimi i kremowymi nutami. Od pierwszych do ostatnich nut możesz wyczuć nawiązanie do jednych z największych perfum Chanel.
Główna różnica polega na intensywności całej kompozycji. Dior Joy to kompozycja bardziej przejrzysta i znacznie jaśniejsza niż Allure. Ma w sobie więcej blasku w nutach głowy i serca, a w bazie jest mniej gęsta i słodka.
Zakończenie Dior Joy jest obudowane miękkim piżmem i kremowym zapachem lasu, a nie słodyczą puszystej wanilii.
Jak opisuje Dior Joy jego twórca, François Demachy?
"Nazwa zapachy była mi znana od początku, to był jedyny wyznacznik mojej pracy. Interpretacja słowa “joy - radość” jest dość trudnym zadaniem.
Radość jest uczuciem, jest sentymentem. Jej postrzeganie jest związane z indywidualnym rozwojem każdego z nas, pochodzeniem, kulturą i aktualnym nastrojem.
Radość jest uczuciem bardzo osobistym, więc nie byłem pewien, czy jej dosłowne tłumaczenie będzie korespondować z każdym w ten sam sposób.
Szukałem odniesienia, które będzie najbliżej oddawać radość - dla mnie to było światło. Światło jest znacznie łatwiejsze do interpretowania i większość z nas postrzega je w ten sam sposób.
Czym jest jego istota? To raczej długość fali niż emocja, dzięki temu łatwiej było przełożyć go na perfumy. To było moje pierwsze podejście.
Światło w perfumach jest wszechobecne, jest żywe, jasne, czasami jest nawet przytłaczające. Taka była moja interpretacja zapachu Joy, która dodała mu energii." - źródło
Christian Dior JOY Opinie: Wrażenia po testach
Nosząc Joy by Dior na mojej skórze już od kilku dni nasuwają mi się dwie myśli - to przejrzysty zapach o wysokiej jakości.
Jasność Dior JOY to przede wszystkim musująca bergamotka i mandarynka. Róże mają w sobie wysublimowaną kobiecość, a jaśmin nadaje kompozycji słoneczną i żywą elegancję.
Drzewo sandałowe sprawia, że zapach staje się bardziej gładki i mleczny. Ciepła baza otula kremową chmurą, a radość rozciąga zapach cedru i paczuli. Na koniec intymność piżma dotyka najbardziej wrażliwych punktów naszej duszy.
Jestem przekonana, że Dior Joy będzie dobrym zapachem nie tylko dla miłośniczek kwiatów, ale przede wszystkim dla kobiet, które uwielbiają zapachowe słodkości. Ten zapach pozwoli im wyglądać stylowo i dodać dyskretnej elegancji.
Perfumy damskie Dior Joy by Dior zostały zapakowane w śliczny flakon, który nawiązuje do fantastycznej linii La Collection Privée i Cruise Collection.
Wytłoczona nazwa Dior Joy wygląda naprawdę elegancko. Nie lubię różowych perfum, ale tu ten kolor w połączeniu ze srebrem naprawdę robi na mnie wrażenie. Wierzę, że będzie się sprzedawał jak świeże bułeczki.
Jennifer Lawrence, nowa muza perfum Christiana Diora
Wśród producentów trwa odwieczna walka, która ze znanych twarzy będzie bardziej dochodową ambasadorką linii perfum.
Tym razem Dior postawił na młodą gwiazdę - Jennifer Lawrence. Aktorka zdobyła ogromną popularność dzięki ekranizacji sagi Igrzyska Śmierci. Teraz możemy ją podziwiać w reklamie Dior Joy.
Warto zauważyć, że jest to jedna z dwóch trylogii, które zdobyły serca młodzieży w ostatnich latach. Drugą był Zmierzch, a jego główna gwiazda - Kristen Stewart - jest twarzą perfum Chanel Gabrielle.
Oczywiście ten fakt może być jedynie zbiegiem okoliczności, bo Jennifer Lawrence zagrała w wielu innych produkcjach (między innymi JOY w 2016 roku).
Jednak przy tak wielu nawiązaniach do Chanel, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nie ma tu przypadku.




Nazwa Joy by Dior - jak działa rynek perfumowych gigantów
Jakiś czas przed premierą zapachu Dior Joy perfumowy świat obiegła niespodziewana informacja, że koncern LVMH, który kontroluje między innymi markę Christian Dior, przejął także Jean Patou.
Jean Patou należy zaliczyć raczej do niszy - perfumowej i modowej. Posprzedażowy komunikat prasowy głosił lakonicznie, że ma to podwyższyć jej profil i dodać prestiżu.
Niestety, zaledwie tygodnie po ogłoszeniu tej transakcji pojawiła się pierwsza wiadomość, że marka Dior wypuszcza nowe perfumy - Joy.
Co łączy oba te komunikaty? Fakt, że JOY to nazwa najbardziej popularnych perfum Jean Patou, a LVMH wykupił ją tylko dlatego, żeby nie mieć problemu z nazwą swoich nowych perfum Dior Joy.
Smutne jest to, że wartość komercyjna jednych perfum od produkcyjnego giganta jest porównywalna do wartości całej niszowej marki.
Czy warto kupić JOY by Dior Eau de Parfum?
Francois Demachy opowiada o jasności kompozycji, o jej uniwersalności. Mówi o Dior Joy w taki sposób, jakby te perfumy miały duszę. A w rzeczywistości przepis na Joy by Dior jest bardzo prosty.
Weź kwiecistą, drzewną teksturę Chanel Allure, przypraw ją świeżą nutą lekkich owoców, takich jak te z Gabrielle lub z Dior J’adore, a wszystko ponownie zanurz w ciepłej bazie Allure.
Po co więc kupować wtórne perfumy Joy by Dior, jeśli można mieć ich pierwowzór od Chanel?
Ponieważ - jak ktoś już przede mną powiedział - Dior Joy to perfumy dla kobiet, które nie lubią perfum, ale nadal chcą nimi pachnieć.
To wcale nie jest zła kompozycja, wręcz przeciwnie - jest naprawdę dobra. Komponenty wykorzystane podczas produkcji mają wysoką jakość i są dobrze wymieszane.
Jedyny problem polega na tym, że przypominają wiele innych perfum, ale nie wszystkim to przeszkadza. Poza tym są eleganckie i świetnie spiszą się jako prezent lub nieinwazyjny zapach do pracy.
Jeśli nie lubisz ciężkich perfum - a Chanel Allure bez wątpienia właśnie takie są - Dior Joy to dobra propozycja dla Ciebie.
O matko, zdjęcia z tej kampanii są tak piękne… Lepsze niż sama reklama!
Sam zapach… no cóż bardzo bezpieczny, tak jak mówisz uniwersalny. Faktycznie jakość materiałów wydaje się wysoka (testowałam Joy tylko kilka razy na testerze w perfumerii), ale samym perfumom brakuje iskry, wyjątkowej nuty, jakiegoś zwrotu akcji. Wydaje mi się, że są po prostu nudne i za tą cenę można mieć nawet 10 innych nudnych perfum.Jola
Mydełko o zapachu cytryny i gumy do żucia.
W tych perfumach nie ma NIC ciekawego, wszystko już było. Tak szybko jak odłożysz korek, natychmiast zapominasz jak pachną. Ale może mamy takie perfumy na jakie zasługujemy. Bo co mogę powiedzieć, mimo wszystko je kupiłam i mimo wszystko je pokochałam!