
Guerlain La Petite Robe Noire to niezwykle ciekawe perfumy damskie o bardzo słodkim i korzennym zapachu. Kompozycja otwiera się migdałowo-czereśniową nutą głowy, która przechodzi w lukrecjową nutę serca i kończy się ciepłą bazą.
Perfumy najlepiej noszą się w ciągu dnia, szczególnie w czasie wiosny i jesieni. Długo utrzymują się na skórze i pasują na każdą okazję.
Nuta głowy
migdał, czereśnia, bergamotka, czerwone jagody
Nuta serca
róża, herbata, lukrecja
Nuta bazy
anyż, fasola tonka, paczula, irys, wanilia
Guerlain La Petite Robe Noire to owocowo-kwiatowe perfumy damskie, które w opinii wielu przywołują na myśl zabawę i flirt. Zapach zaskakuje, porywa i rozpieszcza!
Nadając nazwę linii perfum La Petite Robe Noire, marka Guerlain zwraca uwagę na wszechstronność "Małej Czarnej" i interpretuje różne jej wcielenia. Od eleganckich po seksowne, od skromnych po ekstrawaganckie - bez względu na styl, każda kobieta znajdzie w niej coś dla siebie!
La Petite Robe Noire została wydana w 2012 roku. Pracowało nad nią dwoje wspaniałych perfumiarzy - Delphine Jelk i związany z marką Thierry Wasser.
Stworzyli nowoczesne perfumy, które są skierowane do żywiołowych kobiet. W odróżnieniu od wyrafinowanej klasyki, jak Jicky, Apres l'Ondee czy nieco młodszej Mitsouko, Shalimara i Samsary, są mniej poważne i zdecydowanie bardziej współczesne.
W mojej opinii to najbardziej wyszukane perfumy owocowe damskie dostępne obecnie na rynku.

Jak pachnie woda perfumowana Guerlain La Petite Robe Noire?
La Petite Robe Noire pachnie pysznym deserem z soczystych owoców, delikatnymi kwiatami i ciepłą słodyczą. Początkowo zapach obezwładnia słodkimi nutami czereśni i migdałów, następnie przechodzi do romantycznej nuty róż. Całość została zbudowana na bazie lukrecji, dymnej czarnej herbaty i paczuli.
Te perfumy reprezentują silną i wyróżniającą się postać. To energiczna znawczyni mody, którą cechuje talent, intelekt i wyczucie piękna. Powiem otwarcie, nie powstrzymując entuzjazmu – La Petite Robe Noire to perełka.
Słodkie nuty głowy
Kompozycję otwiera zalotna żywiołowość, w której mieni się bergamotka, cierpkie jagody i rozkosznie słodka czereśnia.
Guerlain ma reputację cukiernika świata perfum. Soczyste owoce łączy z puszystym zapachem migdałów. Częstuje zmysły dekadencką wizją przepysznych makaroników w witrynie prestiżowych cukierni Paryża.
Romantyczne nuty serca
Serce kompozycji jest bardzo kwiatowe. Dodano do niego nuty zapachowe róż - absolut róży tureckiej i bułgarskiej. Pośród słodyczy owoców i migdału, pachną jak przepyszny, różany dżem.
Przyprawiony lukrecją, zapach serca może przywołać skojarzenia z owocowym wszechświatem Lolity Lempickiej. Jednak La Petite Robe Noire wydaje się mniej słodsza, bardziej wytrawna.
Ciepłe nuty bazy
Im bliżej bazy, tym La Petite Robe Noire staje się cieplejsza i wyraźnie gęstsza. Pokaźna doza paczuli, wanilii i dymnej herbaty Lapsang Souchong tworzy splot przepysznych aromatów, dzięki którym te perfumy nie są tylko chmurą słodkiego cukru pudru, lecz fachowo przyrządzoną delicją.
Perfumy La Petite Robe Noire od początku do końca projekcji są żywiołowe i radosne. Wirują jak krawędzie sukienki rozpędzonej w tańcu dziewczyny. Gdy już je poczujemy, trudno jest powstrzymać uśmiech.

Guerlain La Petite Robe Noire Opinie: Wrażenia po testach
La Petit Robe Noire woda perfumowana jest misternie piękna, dojrzale słodka, wyrafinowanie owocowa i ponętnie szykowna. Perfumy będą idealne dla pewnych siebie kobiet w każdym wieku, które lubią słodkie zapachy. Ten pozwala zabłysnąć, ale jednocześnie pozostać w zgodzie ze sobą i zachować klasę oraz wdzięk!
Projekcję zapachu można ocenić jako umiarkowanie silną. Pozostaje na mojej skórze już po pierwszym rozpyleniu i utrzymuje się przez cały dzień.
Słodycz sprawia, że jest idealny na wiosnę i jesień. Uważam, że można go nosić w dzień i wieczorem. Nie narzuca się otoczeniu, więc będzie odpowiedni nawet do pracy.
Warto zauważyć, że kompozycja zapachowa La Petite Robe Noire jest bardzo podobna do ekskluzywnej wersji tych perfum, która pierwotnie ukazała się w 2009 roku. Można powiedzieć, że oddaje wszystko to, co miał oryginał, ale ma przy tym więcej energii i jest po prostu ciekawsza.
La Petite Robe Noire chyba najbardziej ze wszystkich dzieł Guerlain stawia na zabawę i swobodę. Nazwano ją „kwintesencją haute couture dla skóry”. W rzeczywistości to naprawdę przyjemne, żywiołowe perfumy z nutą wyrafinowania.
Wszystkie rodzaje La Petite Robe Noire
Chociaż pierwsza wersja 2009 roku nie była popularna, La Petite Robe Noire z 2012 roku odniosła ogromny sukces, dlatego Guerlain zdecydował się poszerzyć ofertę o kolejne flankiery. Od La Petite Robe Noire EdT po Black Perfecto - zobacz krótki spis recenzji perfum z tej linii.

Klasyczny flakon zapachu
Perfumy Guerlain lubią tradycję, dlatego także linia La Petite Robe Noire ma tradycyjny flakon z korkiem w kształcie odwróconego serca, znany z takich klasyków, jak L’Heure Bleue i Mitsouko.
Flakon całej linii La Petite Robe Noire ma ten sam kształt. W zależności od wersji zmianie ulega kolor i krój czarnej sukienki.
Eau de Parfum jest w kolorze różowym, który dramatycznie przechodzi w czerń na dole flakonu. Wisienkę na torcie stanowi różowa wstążka i fantastyczny motyw tekstowy z nazwą marki. Très chic, Guerlain!
Czy warto kupić La Petite Robe Noire EdP?
W mojej opinii zdecydowanie TAK! La Petite Robe Noire woda perfumowana uwiodła wszystkie pokolenia swoją historią, ale także przesłaniem o przełamaniu konserwatywnej klasyki nową, żywiołową energią.
La Petite Robe Noire to perfumy zbudowane na świetnym pomyśle, nie tylko ze strony marketingowej i wizualnej. W wykorzystano w nich deserowe nuty w niekonwencjonalny sposób. Chociaż zapach jest słodki i apetyczny, nigdy nie staje się mdlący. Pasuje do każdego i na każdą okazję - dokładnie tak jak mała czarna.
Guerlain La Petite Robe Noire jest jednym z moich ulubionych zapachów i zawsze mam go na honorowym miejscu w kolekcji. Naprawdę polecam przetestowanie zarówno Eau de Parfum, jak i innych wersji z tej linii.
Jeśli masz doświadczenie z tymi perfumami, napisz własną recenzję poniżej.
Od niedawna cieszę się swoją pełnowymiarową „małą czarną” (100ml) i uważam że to fantastyczny zapach. Lekko słodki, bardzo kobiecy, a zarazem z klasą. Trwałość i projekcja na piątkę. Butelka urocza.
Moja fascynacja serią La Petite Robe Noire zaczęła się od wspaniałej Black Perfecto (mój ulubion zapach od Guerlain) – szalenie elegancka, nieco gęsta i wieczorowa wersja. Później kupiłam EDT która jest o wiele bardziej lekkim zapachem, świeżym wręcz dziewczęcym, ale jednocześnie szykownym w paryskim stylu (EDT jest idealna na sezon wiosna-lato-ciepła jesień). Po tych dwóch przyszedł czas na podstawową wersję. Jestem nią oczarowana. Zresztą każda z tych trzech „czernych sukienek” jest zapachem, którym warto się zainteresować.
Twoją recenzję przeczytałam już dwa razy 😉 Z przyjemnością zaglądam bloga, bo zawsze znajdę wpis który mnie interesuje. Pozdrawiam.