Słodkie perfumy damskie są jak cukierki, desery, ciasta. Jedne sprawiają, że czujemy się szczęśliwsze, inne wcale nam nie smakują. Zobacz, jak wybrać najlepsze dla Ciebie.
Każdego roku rynek zalewa kolejna fala premier słodkich perfum dla kobiet, które nie są warte najmniejszej uwagi. Kiedy ostatnio próbowałam znaleźć ciekawy zapach, spędziłam tygodnie, testując kolejne i nie mogłam się zdecydować.
Jedne były zbyt dziecinnie jak mgiełki dla dziewczynek. Inne były zbyt wulgarne, przez co pachniały tanio. Kolejne pachniały ciekawie na początku, ale po dwóch godzinach były niewyczuwalne na mojej skórze.
Po testach znalazłam wiele ciekawych zapachów, ale zawęziłam listę do 10 absolutnie najlepszych słodkich perfum damskich.
W tym rankingu znajdziesz nowe zapachy - Dolce Garden, największe klasyki - Hypnotic Poison i najsłodsze perfumy jak Candy. Zobacz moją listę i wybierz najlepsze dla Ciebie.
Najlepsze słodkie perfumy damskie

Nie ma żadnych wątpliwości, Hypnotic Poison to drapieżny i niebezpieczny zapach. Rozrasta swoje trujące kłącza dookoła ciała i przyciąga uwagę wszystkich dookoła. To piękna trucizna, która nigdy nie przestaje działać. Nawet po prysznicu.
Pachnie gorzkimi migdałami i pudrową wanilią, a bazie jest bardzo kremowa. Białe kwiaty i owoce sprawiają, że ta woda toaletowa jest z jednej strony słodka, z drugiej ma w sobie roślinną świeżość.
Chociaż zapach jest bardzo słodki, puszysty i miękki, nigdy nie jest mdły. Wspaniale układa się na grubych szalach, swetrach i doskonale nosi się zimą.

Chociaż czarne sukienki od Guerlain są niezwykle popularne, dla mnie najpiękniejsza jest klasyczna La Petite Robe Noire. Czereśnia z migdałami, czerwoną jagodą i lukrecją to kwartet seksowny, gorący i bardzo na czasie.
Zapach wpisuje się w wyobrażenie o małej czarnej, i tak jak ona pasuje do każdej kobiety. To dobre perfumy na wieczorne wyjścia, a także chłodne jesienne i zimowe dni.
To jedna z najlepszych kompozycji spośród wszystkich owocowo-paczulowych, które wypróbowałam. Jest przy tym najbardziej wyrafinowana.
Słodycz została zbudowana na nutach roślinnych, dlatego pachnie wyjątkowo zarówno na imprezie w modnym klubie, jak i w pracy przy biurku.

Wspaniałe, puchate perfumy o zapachu cukierków, które łączą dziewczęcy urok i kobiecy seksapil.
Candy rozbudza wachlarz doznań: rozpoczyna się od aromatu żywicznego, który zmienia się w cukierkowy zapach, a potem przechodzi w płynny karmel. Chociaż karmel i wanilia są bardzo słodkie, to nie są przy tym dziecinne. Candy jest wyrafinowaną kompozycją, ciepłą, słodką i nieco pudrową w bazie.
Nie jest skomplikowana i nie zmienia się znacznie w czasie projekcji.
Jedynym minusem jest kiepska trwałość na mojej skórze. Jednak, kiedy aplikuję te cukierkowe perfumy na szalik lub chustę, utrzymują się przez kilka dni.

La Vie Est Belle tworzą przepyszne praliny z paczulą i przepięknym, pudrowym irysem. To uśmiech w butelce.
Czy to popularne perfumy? Tak i w pełni na to zasłużyły! Pachnie jak przepyszny waniliowy deser. Ich kobiecy, delikatny, spokojny zapach gourmand jest idealny na jesienne i zimowe mrozy w ciągu dnia.
Na skórze jest żywiołowy pod każdym możliwym względem: bogaty i mocny. Ma trochę wszystkiego, a jednocześnie nie ma w nim przesady.
Od pierwszego momentu po aplikacji skóra jest słodka, zmysłowa, ciepła... jest niesamowita! To między innymi dlatego kobiety, które nigdy nie lubiły słodkich, pudrowych lub kwiatowych perfum poddały się urokowi La Vie Est Belle.

Dolce Garden, słodkie perfumy w różowej butelce, zostały wydane w 2018 roku i był najlepszym zapachem tego lata. Chociaż nie przypomina ogrodu i nie pasuje do różowej butelki, jest tak beztroski, że trudno pominąć go w tym rankingu!
Jest soczysty i kremowy w tym samym czasie. Otwarcie to owocowa bomba. Na mojej skórze czuję ananas, marakuję, mandarynkę i odrobinę grejpfruta. Chwilę później pojawiają się mleczne kokosy i tropikalne ylang-ylang. W bazie przypomina migdałowo-waniliowy deser.
Te perfumy są przepyszne! Chociaż nie są szczególnie ambitne, nie ma w nim nudy. Sprawią Ci bardzo dużo przyjemności.

Tom Ford Noir Pour Femme to perfumy waniliowe z ambrą i mrożonego, mlecznego deseru kulfi. Zapach można określić jako balsamiczno-drzewno-pudrowy - czyli słodycz w zupełnie innym stylu.
Nuta zapachowa kulfi nie jest zbyt intensywna. Nadaje lekko orzechowy zapach, który buduje niesamowity, mroczny styl kompozycji. Jak na orient przystało, jest odpowiednio gęsty i charakterystyczny. Na pewno zgromadzi wokół siebie grono wiernych miłośniczek.
Jeśli lubisz perfumy, które zwracają uwagę swoją zmysłowością i nie są często spotykane wśród innych kobiet, Noir Pour Femme będą idealne dla Ciebie.

W Black Opium najbardziej zapadną Ci w pamięci wanilia, kawa, gruszka i lukrecja. Zapachy gourmand pochodzące z lukrecji i kawy są naprawdę intensywne i wyczuwalne przez cały czas projekcji.
Gruszka i wanilia pachną smacznie jak puszyste ciasto oblane słodkim sosem. Czasem wyczuwam też pikantny różowy pieprz. Ta woda perfumowana imponuje trwałością. Utrzymuje się na skórze przez cały dzień i pozostawia długi ogon.
Czy warto ją kupić? Jeśli masz słabość do słodkich perfum i tęsknisz za czymś mniej zobowiązującym, to Black Opium jest odpowiedzią na Twoje potrzeby.

Sì, Sì, Sì !!! Woda toaletowa Sì od Armaniego to bardziej przewiewna wersja klasyka.
Podobnie jak w pierwszej wersji, nuta zapachowa gruszki została połączona z czarną porzeczką. Jednak tu intensywna, ziemista paczula trzyma się w ryzach, a całość przez to nie jest tak otulająca. Piżmo natomiast dodaje kompozycji czystą surowość.
Wszystko z myślą o sezonie wiosenno-letnim i kobietach, które szukają świeżej słodyczy. Ta ma lodowaty oddech frezji. Si Eau de Toilette będzie Twoim ulubionym zapachem, jeśli szukasz słodkiej elegancji, która będzie pasowała na wszystkie okazje.

Takie perfumy nie trafiają się często. Jedni je kochają, inni nienawidzą. Jednak nikt nie może odmówić mu geniuszu.
Znajdziesz w nich wszystkie słodycze świata: miód, czekoladę, karmel, wanilię, nawet aromat waty cukrowej. To wszystko w towarzystwie paczuli, piżma, tonki, ambry i całej masy owoców.
Chociaż nie jest szczególnie wytworny, Angel pasuje na wielkie wyjścia. Jego flirciarski zapach zawróci w głowie i skieruje wszystkie spojrzenia na Ciebie.
W zależności od temperatury i wilgotności powietrza kompozycja pokazuje inne oblicze. Jej trwałość jest powalająca, więc jeśli będziesz ją nosić na ubraniach, jej zapach zostanie z Tobą przez kilka tygodni.

Fantasy od Britney Spears to klasyczny zapach gourmand. Pachnie muffinem oblanym białą czekoladą z dodatkiem kiwi i liczi. Obłędnie słodki, bardzo smaczny, ale też nieco dziecinny zapach zasługuje na swoje miejsce w tym rankingu.
Kompozycja jest doskonale wymieszana, odpowiednio puszysta i nie brakuje jej uroku. Wysoka jakość w stosunku do niskiej ceny ucieszy wszystkie miłośniczki słodkich deserów.
Niektórzy uważają, że różowa butelka jest tandetna. Jeśli Ci to nie przeszkadza, jestem pewna, że zapach zrobi na Tobie duże wrażenie, tak jak zrobił na mnie.
Krótka historia słodkich perfum gourmand
Perfumy gourmand damskie to pachnący styl, który jest dość nowy w perfumerii. Historię tej rodziny zapachów zapoczątkował w 1992 roku Thierry Mugler swoją fenomenalną kompozycją Angel.
Perfumiarze stojący za zapachem - Olivier Cresp i Yves de Chirin - byli pierwszymi, którzy stworzyli perfumy tak słodkie, że chce się je zjeść. Natychmiast odniosły ogromny sukces i otworzyły drogę wielu innym zapachom.
W końcu zapachy gourmand to jedyny deser, który gwarantuje 0 kalorii ... Dzięki perfumerii, obżarstwo nie wiąże się już wyrzutami sumienia.
Dlaczego pokochasz słodkie perfumy
Słodkie zapachy dają całą masę pozytywnej energii - bez względu na to, jaką pogodę masz za oknem i w jakim miejscu na świecie się znajdujesz.
Bez względu na to ile masz lat, jaka jest Twoja sytuacja życiowa, możesz mieć tę przyjemność oplecenia szyi wspaniałym szalem słodyczy.
Są dla mnie synonimem beztroski. To czas, kiedy nie muszę nikomu niczego udowadniać, nie biegnę, nie konkuruję i jestem dla siebie dobra.
Pokochasz słodkie perfumy, bo one wniosą do Twojego życia spokój i to niezwykłe poczucie, że wszystko układa się dobrze. A jeśli nie, to może nie warto się tym aż tak przejmować.
Słodkie perfumy damskie mogą być owocowe, karmelowe, czekoladowe. Mogą nawet pachnieć jak wata cukrowa. Będą więc odpowiednie dla kobiet o różnych gustach.
Wszystko, co musisz zrobić, to wybrać te, które są najlepsze dla Ciebie. Daj znać w komentarzu, które perfumy podobają Ci się najbardziej.
Jestem wielką fanką słodkich perfum i mam ich sporą kolekcję. Do moich ulubionych należą: Dolce Gabbana Pour Femme z powodu pianki marshmallow! Uwielbiam te perfumy są po prostu wspaniałe!
Z perfum waniliowych wybieram Lancome Hypnose. Z tym, że to nie jest czysta wanilia, ale pięknie łączy się z innymi nutami.
Lancome La Vie Est Belle kocham za praliny. Ale też Avon Premiere Luxe – to piękny zapach z śmieszne pieniądze.
Najlepsze perfumy z karmelem to Zara Paris Nº92 Champs Elysees. Mają również paczulę, więc to ciepły i otulający zapach!
Za połączenie wanilii i rumu uwielbiam perfumy Carolina Herrera 212 VIP.
Nie jestem wielką fanką słodkich zapachów… Nie nienawidzę ich, ale nie jestem nimi zachwycona, tak jak świeżymi i czystymi. Myślę, że właśnie dlatego nie znam większości zapachów z tej listy. Zeszłej jesieni w pracy wyczułam na klientce perfumy idealne. Pierwszy raz w życiu zapytałam obcą osobę o jej perfumy, bo nie mogłam nie wiedzieć co to za zapach. To była Prada Candy. Chociaż jest słodka i pudrowa, jest też świeża i czysta, czego w ogóle się nie spodziewałem! Uwielbiam je!!! Największa pojemność kosztuje 1/4 mojej pensji, ale po 3 mieisącach odkładania udało mi się ją kupić. To perfumy idealne. Używam ich cały rok
Wszyscy zapominają, że istnieją piękne perfumy niszowe w niskich cenach. Na przykład Iceberg Iceberg White. Bardzo miękki i magiczny zapach. Przypomina mi pianki, które są moimi ulubionymi słodyczami. Piękne są też Jil Sander Everose, ktore pachną jak cukierek, ale nie za słodko. Lubię też Salvatore Ferragamo Signorina Eau de Toilette.
Czy pojawi się jakiś ranking niszy?
Jeszcze nad tym nie myślałam, ale pomysł jest wart uwagi! 🙂
Uwielbiam la petite robe noir! To zupelnie inna słodycz. Owocowa i świeża. To moje perfum numer 1 już od kilku lat i jak na razie nie zapowiada się, że będę szukała innych.
Nie mam Hypnotic ale za to mam Poison Girl Dior , ktorego nie mam a jest slodki, cieply tzw gourmand, mam za to Guerline edp noir jest chlodniejszym ,bardziej na codzien ,Angela mialam i raczej nie wroce wole slodsze wariacje tej wody jak Muse ,dorzucila bym Gaultier scandal night , to cieply elegancki , seksowny i slodki zapach raczej nawyjscia popoludniowo wieczorne, podobaja mi sie zapachy Lancome wersja la Belle intense edp , mam Prady ale nie Candy , ostatnio dziele zapachy na cieplejsze i chlodniejsze w odczuciu . Bardzo dobrym rozwiazaniem jest np przed zakupem drogiej wody , np kupic tani odpowiednik w sieciowce , ja zastanawiam sie nad odpowiednikiem Hypnotic za 29zl oraz Scandal jpg, jest tez taka.
Ja z kolei nie polecam kupowania tańszych odpowiedników. Można kupić próbkę oryginalnych perfum i w taki sposób wypróbować, czy nam odpowiadają 🙂